wtorek, 6 grudnia 2011

Kilka doświadczeń na temat bloga


Rozwinięcie podstrony "O Blogu", a także nieco więcej "O mnie".



Skąd pomysł na ten blog?

Tak to już jest, można zdobywać wiedzę teoretyczną o wszystkim. Gra na giełdzie, lokaty, życie czy tworzenie stron www. Jednak dopóki sami nie spróbujemy to ta wiedza jest bardzo niepełna. Postanowiłem napisać co nieco o moich doświadczeniach po 3 tygodniach pisania.

Zaczęło się od szukania pracy. W Krakowie nic tylko ogłoszenia dla programistów, tych z php nie brakuje. Więc postanowiłem się nieco dokształcić. Niby na studiach było o tym co nieco, to znaczy o programowaniu, ale to dość blisko. Znam jednak siebie i wiedziałem, że takie proste czytanie nic nie da. Potrzebny był jakiś głębszy cel. Ponieważ od dawna czytałem sporo blogów o inwestowaniu i finansach, to miałem punkt zaczepienia. Wybrałem blog w tej domenie, ponieważ ich liczba przeważała wśród tych które czytałem, więc nie zaczerpując innej opinii stworzyłem własny właśnie tutaj. Pierwsze wpisy i początkowy szablon były robione bez zastanowienia. Jednak lubię się uczyć tak więc zacząłem czytać.

Co się może przydać?

Nie ma większego problemu aby w internecie znaleźć sporo materiałów o tym jak tworzyć stronę, czy też bloga. W końcu tworzymy to nie tyle dla siebie co dla możliwości interakcji z innymi warto zrobić to tak, by czytelników było wielu. Jak zatem ich przyciągnąć, jak ich nie zrazić przy pierwszej wizycie? Do tego technologia zmienia się cały czas i trzeba być w miarę na bieżąco.

Zacząłem więc czytać. Nie tylko inne strony w poszukiwaniu natchnienia ale też publikacje tematyczne. Aby niczego specjalnie nie reklamować jak lepsze wymienię kilka:

  • Arkadiusz Podolski - przydatne narzędzia pozycjonera.
  • Aleksander Czech - Jak stworzyć skuteczną stronę www?
  • Tomasz Urban - RSS dla blogerów.
  • Anna Grabka - Wykorzystaj potęgę artykułów!
  • Herzberg Andrzej - Google AdSense. Poznaj sekrety Google
Pierwsze pozycje są darmowe, można je pobrać ze strony ZłoteMyśli.pl, ostatnią zaś z zarabianie-na-blogu.pl. Ostatnia pozycja jest płatna, choć można pobrać darmowy pierwszy rozdział. Nie ma sensu mówić, że to są pozycje które trzeba przeczytać. Po prostu trafiłem właśnie na nie i uważam, że czas spędzony na ich przeczytanie nie poszedł na marne. Mogę jedynie narzekać, że zacząłem najpierw od strony a nie od publikacji.


Moje skromne doświadczenia.

Jeśli zatem myślisz o stworzeniu czegoś własnego, polecam najpierw poczytać. To nie trwa tak długo, i pozwoli zdecydować się w którą stronę kierować swoje zainteresowanie. Ja ponieważ, sam blog nie jest moim celem czytam wszystko na co natrafię, jedne rzeczy interesują mnie mniej, inne bardziej. Wszystkie zaś są ważne i mogą rozwiązać wiele problemów, nim te się pojawią.

Reklamy, oj temat rzeka. Na ogromnej większości stron są obecne. Spora część z nas blokuje je z poziomu przeglądarki(w tym ja sam!). Na pewni nikt nie lubi w nie klikać, choć często to co się znajduje na ich końcu nie jest niczym złym, ot taka już ludzka natura o której wspominałem już nie raz. Można też spotkać się z opinią, że na blogach reklam nie powinno być, bo one nie służą zarabianiu. Cóż moje zdanie jest odmienne. Nie chodzi tu nawet o zysk, po prostu jeśli się coś jednak uda zarobić, można to wykorzystać na własną domenę, która podnosi prestiż bloga. Nie mówiąc już o wykupieniu miejsca pod własną stronę. A czy trzeba płacić za to z własnej kieszeni jeśli można przynajmniej częściowo pokryć te koszty z reklam? Mnie zresztą one interesują z innego powodu. Mając je na stronie człowiek chcąc nie chcąc się o nich czegoś uczy. Wspomniałem już, że to jest głównym celem powstania tego bloga. Dzięki tematyce strony pogłębiam także wiedzę o finansach a to na pewno wyjdzie mi na dobre, bo najlepiej sprawdzić swoją wiedzę próbując ja przekazać innym. Zdobywam także wiedzę o tworzeniu stron zarówno od strony technicznej, ale też o ich możliwościach, wadach, pozycjonowaniu, także o wygodzie użytkowania. Taka wiedza na pewno nie zaszkodzi, biorąc pod uwagę rozwój tej branży. Zresztą jeśli wytrzymam z pisaniem do końca tego miesiąca, to pewnie dodam jakąś inna reklamę, aby mieć porównanie.

Podsumowując, jeśli planujesz tworzyć stronę, czy to pierwszą czy kolejną. Dobrze zastanów się nad jej celem a później zaplanuj wszystko tak by już jedynie dodawać do niej nowe treści. Dużo trudniej jest przebudowywać nawet 20 podstron, jeśli chcemy zachować jakiś wspólny motyw czy wygląd. Dobra strona to podstawa, nic tego nie jest w stanie zastąpić. Jeśli macie jakieś ciekawe publikacje z którymi warto się zapoznać dodawajcie je w komentarzach, z chęcią się zapoznam.

Mała rada, jeśli nie używasz, to zacznij stosować poniższe znaczniki, potrafią polepszyć zarówno wygląd wpisów, jak również poprawić ocenę naszej strony przez wyszukiwarki.

  • < em> coś ważnego< /em>, < strong>coś ważniejszego< /strong> - konkurencja dla wszystkim dobrze znanych < b>, < i>, te polecenia nie tylko zmieniają sposób wyświetlania, ale niosą też informację o znaczeniu słowa, strong jest ważniejsze niż em.
  • Indeksy< sup> górne < /sup>< sub> dolne < /sub> - niby nic wielkiego, a o ile lepiej wyglądają w ten sposób zapisane jednostki powierzchni.
  • Cytat o nazwie lub autorze(< cite>< /cite>), oraz treści objętej znacznikami < q>< /q>, bez potrzeby stosowania "", - i już nie trzeba się martwić o jednakowy wygląd cytatów.
  • < abbr title="na przykład" lang="pl"> np. < /abbr> - a tak powinno się objąć na stronie każdy skrót, najwygodniej mieć zestaw stosowanych skrótów, i je po prostu kopiować.
  • < acronym title="Akademia Górniczo-Hutnicza" lang="pl"> AGH < /acronym> - analogicznie jak skróty tworzymy akronimy, czyli w uproszczeniu nazwy powstałe z pierwszych liter nazw.
  • < dfn> Słowo Definiowane < /dfn> - w ten sposób tworzymy zaś słowa definiowane, aby czytelniej je eksponować, czy łatwiej się do nich odwoływać.
  • Obramowanie,
    Opis < fieldset>< legend>Ładna Tabelka z opisem< /legend>< /fieldset>
    - legend musi następować bezpośrednio po fieldset
Mam nadzieję, że to zachęci kilka osób do dopieszczania swoich artykułów, a także do zgłębiania wiedzy :)

5 komentarzy:

  1. "Reklamy, oj temat rzeka. Na ogromnej większości stron są obecne. Spora część z nas blokuje je z poziomu przeglądarki(w tym ja sam!). Na pewni nikt nie lubi w nie klikać, choć często to co się znajduje na ich końcu nie jest niczym złym, ot taka już ludzka natura o której wspominałem już nie raz."

    Bardzo znane zjawisko. Wstawię reklamy na swój blog, może ktoś kliknie, ale ja zablokuję reklamy na innych blogach.
    Na stronie, do której dałeś link, nazwane jest to syndromem psa ogrodnika.

    Ja tam wyłączam AdBlock (głownie na blogach które recenzuję) i gdy widzę że treść jest dobra, nie widzę przeszkód by od czasu do czasu nie nagrodzić wysiłku twórcy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No cóż, może gdyby pewne "duże" portale nie zawalały całej przestrzeni reklamami, gdzie trudniej trafić w link niż reklamę, do tego jeszcze z tymi wszystkimi wyskakującymi oknami które potrafią przyprawić o zawał ludzie by nie wymyślili AdBlocka :) Jednak mamy ogromny talent to ewolucji i wszystko się zmienia :]

    OdpowiedzUsuń
  3. Co do Adblocka - sam używam, ale powyłączałem go na blogach, które czytuje i od czasu do czasu klikam na link reklamowy. Trzeba sobie pomagać, ale należy uważać, aby nie przegiąć i nie narobić kłopotów autorowi.

    Widzę również, że mamy podobny priorytet jeśli chodzi o najbliższe lektury. Ja zabrałem się za pozycję Andrzeja Herzberga, ale już kilka następnych czeka na swoją kolej.

    Inna sprawa, dziwię się, że sam nie zacząłeś promować Złotych Myśli, chyba, że to ukłon stronę Krzyśka i jego wartościowego bloga - wtedy zrozumiem.

    Co więcej, w końcu sam ruszyłem, więc jak będziesz miał chwilkę to zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Promować jak promować, po prostu przeglądając neta natrafiłem na paczkę e-bookow od nich. A wypada podać przynajmniej jakieś podstawy. Co zaś do programów partnerskich pomyśle, ale to raczej dopiero jak będę miał dane za cały miesiąc. Może coś polecasz :) mam na myśli publikacje jak i PP :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam sie z przedmówcami iz warto doeceniac trud pisania bloga :)

    OdpowiedzUsuń