poniedziałek, 12 grudnia 2011

Kibol - Donald ma Tole...



Pora zaprezentować polski przykład filmu "dokumentalnego".




Kibol - czyli co kibice myślą o medialnej nagonce rządu.

Film jest krótki, obejmuje w sumie jedno zagadnienie. Wszystkim nam dobrze znaną nagonkę na "kiboli". Trzeba przyznać rację pod tym względem, kiedyś było więcej tego typu zdarzeń, ale zarówno wówczas jak i obecnie o tym problemie w telewizji się nie słyszy. Czemu zatem przed wyborami był to często temat numer 1 w telewizji czy gazetach? Może faktycznie trzeba przyznać rację autorom filmu, że była to zagrywka odciągająca naszą uwagę od lenistwa i niemocy rządzących?


Tematy zastępcze

Czy jest lepsza okazja do przeforsowania niekorzystnych zmian jak okres po jakimś tragicznym wydarzeniu? Atak terrorystyczny, czy choć samo złapanie kogoś o nią podejrzanego bardzo często staje się pretekstem do zmniejszania swobód obywatelskich. Swego czasu bardzo wiele się o tym mówiło, rządy USA, Rosji, Niemiec, w sumie chyba całego tak zwanego cywilizowanego świata korzystały z takich okazji. Społeczeństwo łatwo omamić, telewizja serwuje zawsze wiadomości o aktach agresji jako lepiej się sprzedających, wówczas nawet opozycja popiera takie zmiany, by nie stawiać się w złym świetle. Oczywiście, można też korzystać z takich okazji inaczej. Co zrobić jeśli nie udało się spełnić ani jednej wyborczej obietnicy, a zbliża się czas kolejnych wyborów? Trzeba tematu zastępczego, gdzie łatwo się wykazać.


Kibole

Jak to wytknięto w filmie, słowo kibol zaczęto stosować jako określenie bandytów, zarówno stadionowych, jak i zwykłych którzy czasem przy okazji meczu założą szalik by się sprawdzić z innymi tego typu. Traci na tym oczywiście zagorzały fan, bo to na niego spada za to wszystko odpowiedzialność. Media oczywiście są jak najbardziej za, bo to zawsze zwiększona oglądalność. Co do samych zajść, trzeba przyznać rację kibicom, którzy zauważają, że podczas meczu obecne są ogromne pokłady emocji a wówczas łatwo kogoś sprowokować, jednak czy z tego powodu należy karać wszystkich? Bo tak właśnie robiono, zamiast rozwiązać problem zwalono wszystko na innych. Bo czy ripostując wypowiedzi premiera, kibicem mogą być tylko rodziny chodzące na mecz z dziećmi, czy też młodzież która chce śpiewać, krzyczeć itp?


Podsumowanie

Film nie jest specjalnie odkrywczy, wydaje się też być mocno stronniczy(czy ktoś sądzi, że inny premier podjąłby inne kroki?), jednak warto go obejrzeć by poszerzyć swoją wiedzę, a może zweryfikować swoją opinię. Autorzy wysuwają także inne, bardziej głębokie tezy, jednak o ile nie powinno się generalizować kibiców naklejką na podstawie wiadomości z TV, tak samo nie powinno się ich chwalić za akcje społeczne. Dobrze jest po prostu o obu tych aspektach wiedzieć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz