Komu opłaca się płacenie przez nas kartami?
Szykują się zmiany od połowy roku
Właśnie przeczytałem skrót artykułu z "Dziennik Gazeta Prawna", przedstawiony na Onecie. Co zatem ciekawego tym razem? Teoretycznie nic co by nas mogło zainteresować. NBP uważa(słusznie), że prowizje pobierane przez Banki od naszych zakupów kartami płatniczymi są za duże. Obecnie należą do największym w Europie, a nie jesteśmy w czołówce jeśli chodzi o dochody.
Tego typu opłaty zabijają małe sklepy, ludzie przyzwyczajeni do płacenia kartami wolą markety, te zaś stać na prowizje. Jeśli te spadną, jest szansa na płacenie kartami wszędzie, co pewnie zmniejszy nieco stratę. NBP stawia sprawę jasno, albo opłaty zostaną zmniejszone przez odpowiednie instytucje z własnej inicjatywy, albo w czerwcu możemy się spodziewać regulacji prawnych. Ponoć odpowiedni zespół już pracuje nad kształtem ustawy.
Teoretycznie to się nas użytkowników kart nie dotyczy, jednak biorąc za przykład USA, gdzie po takim kroku banki wprowadziły opłaty za karty. Klienci zaś zareagowali buntem i przenoszeniem kont do mniejszych banków, możemy spodziewać się podobnych kroków. Czy zatem od połowy roku nie będzie już darmowych kart? Sprawa wygląda jeszcze ciekawiej z kartami oferującymi zwrot od zakupów. Tak na prawdę, banki po prostu dzieliły się z nami swoim zyskiem, przyciągając nowych klientów. Teraz może być nieco inaczej, może zatem warto pomyśleć o koncie z taką kartą?
Liczba kart
NBP opublikował bardzo ciekawe dane odnośnie liczby kart kredytowych. Pod koniec 2009 roku mieliśmy ich blisko 11 mln sztuk, zaś liczba transakcji kartami wyniosła wówczas niespełna 49 mln. Od tamtego czasu liczba kart systematycznie spada, choć ilość transakcji jest obecnie większa i wynosi ponad 52 mln. Jednak z rynku w tym czasie znikło prawie 3 mln kart! Ogromna część kart wydanych przez banki nie byłą w ogóle używana, choć te osoby raczej płaciły za nie opłaty. Zatem można śmiało powiedzieć, że z naszą świadomością na ten temat jest co raz to lepiej. Mniej zbytecznych wydatków na rzeczy których nie używamy, a z drugiej strony więcej z nas ufa i korzysta z takich kart.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz