piątek, 6 stycznia 2012

Jak zaoszcżędzić kolejne 30 zł



Ile płacisz za rachunki? Po co ponosić dodatkowy koszt.





Jednak nie mam na myśli kwoty rachunków.

Zacznijmy od opisu mojej sytuacji. Dwie osoby, powiedzmy dwa rachunki za telefon, dla większych rodzin często jest to trzeci telefon w domu. Do tego dochodzą rachunki za mieszkanie, u mnie spółdzielnia dla wygody podzieliła czynsz na 2 lub 3 części, teraz np. fundusz remontowy leci na osobne konto, dla nich to wygoda. Pozostają media, internet, prąd, woda, gaz, telewizja może nawet abonament radiowo-telewizyjny. Część z nich można płacić w sklepach, część tylko na poczcie, większość także poprzez internet.



Konto w banku jest do tego wymagane.

Nie wiem ilu Polaków, młodych czy też w średnim wieku nie posiada obecnie konta bankowego - raczej niewielka część. Jednak jeśli chodzi o starsze osoby to jest ich dużo. Część osób myśli, że takie konto to dodatkowy wydatek, tak jednak nie jest o czym można się przekonać choćby we wpisie o tanich kontach bankowych.


Policzmy zatem.

Dla wygodny liczmy dla 2 misięcy. Woda, prąd i gaz po razie, czynsz 4 razy, internet i telewizja 4 razy, telefony 6 razy. Niektórzy z nas płacą nawet więcej rachunków, inni mniej jednak koszt dla wszystkich może być taki sam. Wczesniej jednak sprawdźmy ile to mnie może kosztować! W sumie do zapłaty mam 17 opłat, na poczcie po 3,5 zł za każdą, co daje blisko 30 zł miesięcznie! Pamiętacie jeszcze mój wpis o sensowności optymalizacji lokat? Jeśli ktoś nie ma pamięci do liczb znajdzie tam tabele z wartością odsetek od 10 tyś zł dla lokat o różnym oprocentowaniu. W każdym razie, 30 zł miesięcznie daje lokata na 4% właśnie od tych 10 tyś zł. Pisałem tutaj, jak kiepsko wyglądają oszczędności i podejście do oszczędzania Polaków. Dla Większości z nas jeśli ktoś nie ma tych 10 tyś zł tzn. że nie może oszczędzać. Właśnie w tym rzecz, że może trzeba tylko szukać możliwości. Ograniczenie zbytecznych wydatków to jeden z nich.


Co zatem zrobić?

Jeśli można to połączyć rachunki za telefon do jednej faktury. Wszelkie stałe zobowiązania ustawić w baku w formie zleceń stałych, za telefon można płacić poleceniem zapłaty(chyba najwygodniejsza forma płatności). Praktycznie wszystkie rachunki można opłacać w ten sposób, trzeba tylko chcieć. Pamiętajcie też, że raz poświęcony na to czas zwróci się bardzo szybko, o zaoszczędzonych pieniądzach nie wspominając. Bardzo dobrze jest mieć w tym celu konto bankowe które nie będzie od nas pobierać za takie operacje żadnych opłat. Polecenie zapłaty w wielu bankach jest za darmo, jednak nie kazdy rachunek może być regulowany w ten sposób(to zależy od wystawcy). Są jednak takie które nawet za realizacje przelewu stałego nie pobierają opłat. Banalnym przykładem będzie BGŻOptima. Niestety wiele z banków wskazanych przeze mnie jako tanie w utrzymaniu ROR'y mają jakieś opłaty. Często jest to 50 gr za zlecenie stałe, czy też nawet i 3 zł za wstrzymanie pojedynczego przelewu. Jeśli się nie mylę mBank np. pobiera 1 zł za realizację polecenia zapłaty.


Podsumowanie

360 zł zaoszczędzone rocznie tylko dlatego, że nie będę stał każdego miesiąca przed okienkiem na poczcie to chyba niezły wynik? A jak to wygląda u was? Ile rachunków macie do opłacenia? Wiem, że część z ludzi jeździ do wystawcy rachunku i płaci u niego(płacąc za benzynę, i tracąc czas). Czy ktoś z was ma może do uregulowania więcej niż 10 rachunków miesięcznie? Przy okazji ta świnka z obrazka wygląda na gumową i jak rozbić taki bank?

2 komentarze:

  1. Chyba wiele z tych oplat juz od dawna jest wykonywana bezprowizyjnie, albo prowizja wynosi ok 1zl.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sebastian Cezary8 stycznia 2012 17:24

    Rozumiem, że masz na myśli polecenie zapłaty ipt. w banku. Tak w wielu są one darmowe, ale nie zawsze i nie do końca. Często za np. jednorazową przerwę w poleceniu liczą sobie 3 zł. Za modyfikację np 2 zł. Czasem za uruchomienie usługi regularnie 1 zł. Ogólnie rzecz biorąc tak, są za darmo lub bardzo tanio, ale warto sprawdzić nim się na to zdecydujemy np. w PKO czy PKO BP.

    OdpowiedzUsuń