niedziela, 29 stycznia 2012

Mijający tydzień moim okiem



Znów niedziela czas garść starych newsów.





O czym mówiono najwięcej?

Politycy oczywiście o ACTA, nieco więcej pisałem o tym tutaj. Sprawa która wydaje się mieć głębsze dno, rozmowy za zamkniętymi drzwiami, dopytywanie się ambasady USA o głosowanie oraz inne wiadomości jakie dotarły ze świata świadczą o nieuczciwych zamiarach.

Jeśli zaś chodzi o ekonomiczne aspekty tygodnia to chyba zieleń. Bardzo szybko umacnia się złotówka(czyli miałem rację sprzedając euro na początku roku) giełdy rosną, dość szybko i chyba niespodziewanie - o tym też pisałem tutaj. Czemu niespodziewanie? Ponieważ kryzysu nie zażegnano, po prostu jest o nim ciszej. Tak więc zamiast go rozwiązać, jedynie banki centralne pompują kasę by kraje się utrzymały wiadomo zaś, że nie jest to najlepsze rozwiązanie.

A prócz tego można było usłyszeć o:

  • Iran - dziś ma głosować nad zaprzestaniem eksportu do Europy, jeśli tak się stanie to jutro wiele osób może nieco stracić na giełdach...
  • HP, IBM - i inni są zainteresowani stworzeniem w Polsce swoich centrów rozwoju, to kolejna szansa na miejsca pracy(około 3 tyś) szczególnie dla informatyków. Może ma to coś wspólnego z dobrą opinią naszego kraju wśród firm inwestujących za granicą? Okazuje się, że ponad 40% firm uważa Polskę za rozwijający się kraj dający perspektywy zysku z inwestycji tutaj ulokowanych.
  • Meble - to rynek dość powiązany z mieszkaniami, jednak o ile w budownictwie mieszkaniowym lekko mówiąc mamy zastój, tak tutaj można mówić o czymś w rodzaju bumu. Wyprodukowano o 10% więcej mebli w drugiej połowie poprzedniego roku od przewidywań.
  • Telefony - nikt nie wróżył Play'owi przyszłości na rynku zdominowanym przez 3 firmy. Teraz jednak wiemy już, że jest zupełnie inaczej. W Polsce mamy więcej kart SIM niż obywateli, w ubiegłym roku sieć zmieniło ponad milion osób, najczęściej właśnie wybierano tego operatora. Czemu? O tym niebawem.
  • Konta bankowe - te również zmieniamy co raz częściej, wzrost o 25% w ciągu roku, naciski na to by odbywało się to łatwiej, promocje każdego tygodnia. Niedługo będzie to nas absorbować jak praca... Sprawa ma się nieco inaczej w przypadku firm, te mało kiedy mają więcej jak jedno konto, a korzystają z niego jedynie do obrotu pieniędzy. Choć banki próbują ich do siebie przyciągnąć ofertami lepszymi niż dla osób prywatnych, to przedsiębiorcy rzadko korzystają np. z pożyczek na inwestycje.
  • MF - czyli wszystkim dobrze znane Ministerstwo Finansów będzie renegocjować umowy międzynarodowe tak by nikt się nie wywinął i w miarę możliwości płacił u nas podatki. Do tego dochodzą zmożone kontrole fiskusa, akcje z zabieraniem paragonów. Uszczelnienie w tym aspekcie to coś wg mnie pozytywnego, o ile będzie dało się to zrozumieć bez pomocy stada prawników.
  • Emerytury - prosto i na temat. Ludzie liczą, że z rządowej emerytury będą mogli spokojnie żyć i nic nie robią by się dodatkowo zabezpieczyć. Cóż w sumie większość z nas może jej nie doczekać...
  • Expose - pamiętacie zapewne ostatnie expose premiera. Wiele z tamtych zapowiedzi, z lepszym lub gorszym skutkiem weszło już w życie. To jednak nie koniec, ponoć szykowane jest kolejne! Ciekawe co tym razem, może w końcu podatek od powietrza(wiadomo prócz tego w miejscowościach turystycznych - tam już go mają)?
  • Europa - Ciągle się słyszy o euro-obligacjach. Ich powstanie na pewno by niektórym pomogło, jednak zaszkodziłoby innym - niestety tym którzy pociągają za sznurki.
  • UKE - dogadano się w sprawie zmniejszenia stawek za połączenia między operatorami. Niestety to dopiero śpiew przyszłości, pewnie upłynie co najmniej rok...
  • Żywność - eksport był jest i pewnie jeszcze długo pozostanie jednym z podstawowych elementów naszego sukcesu w czasie kryzysu. Dodatkowo nasza żywność uzyskuje co raz większe uznanie za granicą. To zapewne cieszy osoby inwestujące w spółki rolnicze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz