niedziela, 25 marca 2012

Mijający tydzień moim okiem



Minął kolejny tydzień czas na garść starych newsów.



Ekonomicznie

Emerytury to zdecydowany faworyt ostatniego tygodnia. Co prawda w każdym tygodniu wiele się o tym mówi, teraz jednak nie było konkurencji. Wiele pomogła kłótnia między koalicjantami, na ile jest ona na poważnie tego nie wiadomo.

O czym mówiono najwięcej?

Partie polityczne były chyba najczęściej omawianym tematem, kto z kim mógłby tworzyć rząd, czemu nikomu teraz nie są potrzebne wcześniejsze wybory, jedni się łączą, PIS zaprasza wyproszonych, po prostu jak w telenoweli - nawet akcja szybsza. Dziwna rzecz, PIS w sprawie nieprawidłowości przy sekcjach ofiar z Katynia nie zabiera znaczącego głosu, wypowiada się głównie klika do tego celu wydelegowana z Macierewiczem na czele. Czyżby uczyli się na błędach? Bo na poprzedniej strategii raczej niewiele zyskali w sondażach a teraz jakby zmieniali azymut...

Głośno było także o:

  • Kara - sąd ukarał adwokata za niekompetencje, w sprawie chodziło o odzyskanie około 2 mln długu. Adwokat jednak popełnił szereg błędów proceduralnych(np. brak pieczątki), przez co firma przegrała i zażądała pieniędzy od prawnika. Ten był ubezpieczony tylko na 1 mln zł, więc pozostałą część nakazano mu zapłacić z własnej kieszeni. To jak na nasze realia dość rzadki wyrok, jednak w pełni popieram. Nie umiesz to się nie pchaj, a jak już to się ubezpiecz.
  • Grecja - co raz więcej głosów z elity politycznej wytyka błędy poczynione przy okazji pomocy Grecji. Jedni twierdzą, że powinno się jej dać upaść, inni widzą braki w planie, wg nich powinno się np. więcej czasu poświęcić stymulacji rynku pracy. A wg mnie jeśli spora część społeczeństwa leci sobie w kulki, to państwo też prędzej czy później się potoczy.
  • Fundusz - FIZAN, zielona energia. Co ciekawe zabawa dla bogatych, min 200 tys zł na zapis. PKO BP wróży 300% zysku w 5 lat. Wiecie, gdyby takie szacunki były prawdą, to może wszyscy się zrzućmy po tys zł i przejdźmy na zieloną energię? Cóż tak się nie da, bo z czego rząd by dopłacał do takich instalacji? Innymi słowy z naszych opłat rząd płaci by bogaci mogli nam budować zielone elektrownie i zarabiać 60% rocznie. Jak to mówią, bogatym łatwiej oszczędzać. Co ciekawe Niemcy mają zamiar w miejsce likwidowanych elektrowni atomowych stawiać ekologiczne. Przeznaczą na ten cel ogromne sumy bo za taką trzeba uznać 200 mld euro - obecny plan.
  • Priorytetyzacja - to dziwne słowo które poznałem kilka dni temu, oznacza dzielenie internautów na lepszych i gorszych. T-Mobile ma przedstawić projekt który umożliwi ograniczanie prędkości połączeń zwykłych userów aby banki miały szersze łącza. Wiadomo przecież kto zarabia dla rządu pieniądze... Jak nic pachnie to też ACTA.
  • Urzędnicy - zazwyczaj mówi się o nich mało pozytywnych rzeczy. Okazuje się jednak, że są oni przykładem dla reformy wieku emerytalnego. Urzędnicy wiedzą widocznie jak ciężko się żyje za obecne emerytury bo pracują do 70tki o ile tylko mogą. Tylko czy to dobrze? W końcu mogliby zwolnić miejsce nowym - nie przesadzajmy obecnie nie ma wymogu pracy do 67 roku życia...
  • Śmieci - jedna z rzeczy jakie zgodziliśmy się zmienić. Chodzi o ograniczenia składowania odpadów, tak samo procentowych wartości surowców odzyskiwanych, pewne wskaźniki powinniśmy osiągnąć lada dzień - ale nic nie wskazuje na to by się udało. Odpowiedni minister chyba śpi, bo co to jest 1,2 mln zł kary za każdy dzień opóźnienia. To prawie tyle ile zarobią na uszczelnieniu podatku Belki...
  • Bank Handlowy - zwalnia i zmniejsza liczbę placówek. Dość niespotykane jak na razie zjawisko zagląda także i na nasz rynek. Pytanie tylko czy to początek, czy może odosobniony przypadek?
  • Leki - jedna ze zmian w ostatniej ustawie, lekarze powinni zapisywać leki korzystając z ich nazw produktowych a nie łacińskich. Teraz już nie ma możliwości kupienia tańszego leku, może się wręcz zdarzyć, że środek o takim samym działaniu nierefundowany będzie tańszy od tego z listy. Cóż firmy produkujące leki z listy na pewno się cieszą... Ciekawe kogo uszczęśliwiły?
  • Grecy - wyspa na której 10% społeczeństwa to ślepi? 200 tys anulowanych nielegalnych rent? A nie chcą mówić o sobie jak naciągaczach. Wiadomo, wszędzie znajdzie się czarna owca ale to wygląda na stado gdzie tych owiec jest bardzo wiele. Zresztą u nas jest tak samo. Co dziwne, osoby na prawdę chore mają problem z uzyskaniem pomocy, podczas gdy oszustów mało kiedy się łapie - nie mówiąc już o karach dla nich czy lekarzy...
  • GUS - po bardzo dobrym styczniu chyba tylko marsjanie mogli się spodziewać lepszego lutego. Było zimniej, i nawet dodatkowy dzień niewiele mógł pomóc. Marzec ma za to szanse zaprezentować się pozytywnie na tle poprzednika.
  • Mieszkania - ostatnio sporo pisze się o bańce na rynku mieszkań. Klientom nic tylko w to grać. Pod jednym z wpisów na innym blogu zauwazyłem, że dodatkowo mieszkania to nie ludzie, one nie umierają po 70 latach. Co ważniejsze okazuje się, że mamy jedne z młodszych mieszkań w europie. 46 lat to bardzo niewiele, przeciętne mieszkanie może posłużyć jeszcze spokojnie ponad jednemu pokoleniu lokatorów, nawet dwóm! A nowych nadal się buduje, do tego obywateli ubywa... Zarówno z powodu emigracji jak i demografii, nic tylko łapanie dołków na cenach.
  • OFE - sam niedawno wizje likwidacji OFE traktowałem jak bajkę. Dziś już nie można być takim pewnym. Pojawiają się kolejne pomysły jak korzystać z tych pieniędzy. Jeden z nich jest następujący, powiedzmy 10 lat przed emeryturą dla bezpieczeństwa(aby OFE nie straciło zbyt wiele z powodu dołka), przelać środki do ZUS. A kto odgadnie czy na 10 lat przed emeryturą nie będzie dołka? A może akurat w momencie przejścia na nią będzie górka? Chyba faktycznie trzeba się tym przestać interesować bo to grozi zawałem i po prostu samemu odłożyć na emeryturę.
  • Złoto - znów nagonka? 110 tys zł za monetę będącą kopią najdroższej Polskiej monety? Cóż ja to widzę jedynie jako próbę ożywienia rynku złota przy okazji wizyty najdroższej monety świata w Polsce.
  • Hipoteka - Polska ma bardzo niski wskaźnik pożyczek na mieszkanie względem PKB, bo co to jest 20% gdy porówna się je z Danią i ich blisko 120%?
  • Frank - tadam! Koniec możliwości brania pożyczek we frankach, ostatnio bank się wycofuje. A jak popatrzeć ostatnio na kurs to wygląda on bardzo dobrze - dla pożyczających...
  • HAWE - operator światłowodów chciałby przejąć infrastrukturę operatorów sieci komórkowych. Nie byłoby konkurencyjnego zasięgu więc wybór operatora byłby łatwiejszy. Jednak choć plusów jest znacznie więcej(tańsza infrastruktura bo koszty dzielą się pomiędzy wszystkich, szybsze wprowadzanie nowinek, mniej masztów pod naszymi okanami), to jednak nie zanosi się na taką zmianę, wg mnie szkoda.
  • Bumar - prezes który ostatnio podpisał spory kontrakt z Indiami został odwołany. Ciekawe dlaczego? Może dlatego, że jego następca ma już zapewnione obijanie się przez 3 lata?
  • Polkomtel - pensje nie rosną? Chyba tylko dla szeregowego pracownika, bo dla kadry kierowniczej tej firmy znalazły się środki na 300% podwyżkę...
  • Korupcja - powstaje kolejna z ustaw mająca na celu ograniczyć korupcję w budżetówce. Rodzi się ona jednak w strasznych bólach, gdzie nie trafi do oceny jest przetrzymywana ponad miarę. Teraz robi to kancelaria premiera... Ehh a przecież straty budżetu na tego typu przestępczości mogą iść w miliardy złotych rocznie - po kasę z naszych kont łatwiej sięgnąć...
  • PLL LOT - może zostać sprzedany, trwają rozmowy. Nic więcej nie wiadomo na temat samej transakcji, co prawda pewne warunki musiałyby zostać spełnione, jednak wszystko to i tak sprawa negocjacji. Cóż biorąc pod uwagę ostatnie zamieszanie wokół spółki chyba wyszłoby jej na dobre.
  • Łupki - wg danych sprzed 3 lat mamy go 10 razy mniej niż zakładano, ale to nie wszystko. Jest on rozciągnięty na dużym obszarze przez co warstwa skał w których się znajduje jest cienka. Przez to jego wydobycie staje się droższe, dostępu do nowych danych z odwiertów nie ma bo są tajne. Kto wie, może za 5 lat po prostu pozostaną nam ślady po setce odwiertów?

2 komentarze:

  1. Sprawa OFE śmierdzi coraz bardziej.
    Rząd łata dziurę czym tylko się da. Najgorsze jest to, że dobiera się do naszych jedynych pieniędzy, które były nam przypisane na starość. Po zmianach zostanie nam tylko liczyć na cud. Faktem jest, że będzie mniej osób w wieku produkcyjnym, skąd więc się wezmą pieniądze na wypłaty emerytur w przyszłości?!

    Odnośnie PLL LOT to trzeba sprywatyzować jak najwcześniej. Spółka pozbyła się już wszystkiego czego mogła (czytaj spółki córki, które przynosiły dochód). Zostało bardzo niewiele a co roku setki milionów strat. Oby nie było za późno. W końcu ostatnio bankrutuje jedna linia za drugą. Dodatkowo wejście OLT nie pomoże narodowemu przewoźnikowi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak łatanie dziury z naszych pieniędzy to po prostu makabra, aż nie chcę o tym myśleć. Ja się dziwię, że opozycja tak krzyczy a po prawdzie nie robi tego od czego jest! Oni przecież mają dużo lepszą możliwość ruszenia ludzi do akcji. Oni jednak wolą się zastanawiać ile % im skoczą sondaże po takiej to a takiej akcji...

    Jednak co do osób w wieku produkcyjnym to bym się nie przejmował, oni będą przybywać od sąsiadów, dla mnie nie tu leży problem. Problem to fakt, ze statystyczna kobieta pracuje prawie tyle samo lat ile pobiera emeryturę. Zatem na 1 emeryturę potrzeba 3 osób. To jest paranoja. Póki co to mężczyźni składają się na kobiece emerytury. Oczywiście mówię tu o statystyce, jednak to jest fakt.

    OdpowiedzUsuń