niedziela, 15 stycznia 2012

Mijający tydzień moim okiem

Znów niedziela, ja się będę za jakiś czas zbierałdo pracy, a póki co garść starych newsów.



O czym mówiono najwięcej?

Nadal chyba najwięcej słychać o nowych ustawach. Rząd chyba czuje silną presję UE bo wypuszcza bubel za bublem. Od dawna sami wspominają o nieodpowiedniej ilości czasu na rozmowy, konsultacje społeczne itp. itd. jednak nie widać w tym kierunku zmian na lepsze. Czy chodzi może o to, że jeśli teraz wejdą w życie wszystkie złe reformy to my o tym zapomnimy przed kolejnymi wyborami?

Kryzys nie daje spokoju, wszyscy straszą bankructwem tego czy owego kraju, Ratingi pojechały pod bandzie, to już chyba standard.

  • Obligacje - Niemcy ale też Włochy czy Hiszpania sprzedały obligacje i to taniej niż można się było spodziewać, szczególnie niemieckie które poszły prawie bez oprocentowania. Dało to kilka dni nadziei na wzrosty...
  • Chiny - polskie mięso może niedługo trafić na chiński rynek. O tyle specyficzny, że tam kurze nóżki są droższe od filetów, a u nas jest odwrotnie. Czysty biznes, cały kurczak sprzedany w tej samej cenie...
  • Zarobki - w Polsce rosną zdecydowanie szybciej niż na zachodzie, nasze +6,6% przy -5% w Grecji, czy +2,3% w Wielkiej Brytanii.
  • Dług - polski dług za ubiegły rok może być zdecydowanie mniejszy od przewidywań rządu. To już kolejny element statystyk który jest lepszy od oczekiwań, za to waluta i giełda go nie słucha. Dług może wynieść 5%, zamiast 5,6%, czyli ponad 10% mniej od oczekiwań. KE pozytywnie wypowiada się o działaniach rządu odnośnie walki z długiem,
  • Łupki - jeszcze gazu nie ma a przekręty już są, wychodzą na jaw pierwsze machinacje przy sprzedawaniu koncesji na próbne odwierty, do tego wszystko idzie wolniej od przewidywań. Mi to na rękę, póki nie ma pewności, że jest to faktycznie tak bezpieczne jak to mówią politycy(kto im jeszcze wierzy?).
  • Dłużnicy - kryzys to zawsze czas zaciągania pożyczek, spora część osób na później problem z jego spłatą. Jednak 2011 może być pod tym względem przełomowy. Z jednej strony liczba dłużników zaczyna maleć, jednak wartość długów wzrasta. Pewnie miałoby to sens, gdyby nie fakt, że 2011 to także kolejny etap kryzysu i pewnie teraz znów wszyscy zaczną się zapożyczać...
  • Abonament - tak ten za telewizję, kolejna reaktywacja pomysłów. Tym razem, każdy opłacający abonament ma dostać darmowy i pełny dostęp do materiałów TVP w internecie. TVP chce przenieść do wersji cyfrowej wszystko co posiada, szkoda tylko, że nie każdy odbiorca korzysta z internetu.
  • Łapówki - w tym tygodniu był wysyp informacji na ten temat. Z jednej strony w wojsku, o tym od dawna się słyszało, teraz były dyrektor MSWiA, jednak 5 mln łapówki w tym przypadku to jak na nasze warunki kwota ogromna - oczywiście to tylko informacje póki co pewności nie ma.
  • OFE - wspominałem o tym u siebie, OFE tracą - wszystkie, mojemu nie poszło tak źle, niespełna 1,5% strat w ciągu 12m. Należy dodać do tego jeszcze prowizje itp, ale to i tak "cieszy".
  • Ubezpieczenia - NFZ od lat tworzy system i bazę pacjentów, oczywiście na papierze bo owego nadal nie ma i raczej nie będzie. Okazuje się jednak, że ZUS jest w stanie do pół roku udostępnić lekarzom informacje o naszych składkach - jak się chce to można.
  • Ratingi - W połowie tygodnia wiele osób spodziewało się spokoju, jedna z firm zapowiedziała brak obniżki np. dla Francji, sobota jednak przyniosła korektę. Inny potentat zza oceanu(Standard&Poor's ) pojechał ostro, po Francji i Austrii do AA+(prawie najlepszy), innym krajom oberwało się nawet o 2 stopnie. Niestety tych krajów na które i tak wszyscy patrzyli z uwagą. Włochy, Hiszpania, Portugalia. Troszkę to dziwi biorąc pod uwagę udaną sprzedaż obligacji(wręcz większy popyt nad podaż). Z drugiej strony jednak wszyscy wiedzieli, że obecne poziomy są na wyrost, czyżby zatem w końcu zbliżenie do realiów?
  • Biedronka - kryzys sprzyja sklepom które mają opinię tanich. Biedronka ma szansę wskoczyć na 2gie miejsce i zając pozycję PGNiG pod względem wielkości firmy w Polsce.
  • FED - Beżowa Księga wskazując na delikatną poprawę sytuacji w USA. Nie ma się co dziwić przy takim drukowaniu dolarów...
  • Pani - Małgorzata Krasnodebska-Tomkiel, prezes UOKiK nie wiem jak wy ale ja mam wrażenie, że gdyby jeszcze kilka jej podobnych pań zajmowało się śledzeniem przekrętów firm to nam wszystkim żyłoby się lepiej. Kolejne zmowy cenowe, łamanie praw konsumentów przez potentatów na rynku, każdy tydzień to kolejna sprawa. Głośno jest teraz także np. o sponsorowaniu przez koncerny wyjazdów szkoleniowych dla osób układających listy leków refundowanych. Ale to nieco inny temat. We Francji zaś postawiono przed sąd osoby handlujące w sposób nielegalny prawami do emisji CO2.
  • Paragon - Fiskus ma zamiar kontrolować wydawanie paragonów w miejscowościach rekreacyjnych z powodu ferii. Całkiem ciekawe dane ujawniono po ostatniej takiej akcji. Skontrolowani przedsiębiorcy odprowadzili o 20% większy podatek niż w roku poprzednim, podczas gdy pozostało tylko o 5%. 15 punktów procentowych różnicy to wg wyliczeń 50 mld zł rocznie(dla całego kraju).
  • PSL - tydzień temu wspominałem o zakupieniu głosów PSL za odsetki od długu partii. Jednak Rostowski się nie ugiął, więc PSL nie odpuszcza reformy emerytalnej dla kobiet. Niech ktoś powie, że tu chodzi o nasze dobro a nie o pieniądze.
  • Szkoły - prócz absurdalnych pomysłów jak nauczyciele przez 8h dziennie w szkole, czasem pomysły są też dobre. Choćby to by szkołami zarządzały osoby które się na tym znają, a nie dyrektorzy którzy są po prostu zazwyczaj z wykształcenia jedynie nauczycielami. W szpitalach taki system dał efekty. Tak samo pomysł z Warszawy by premie motywacyjne były uzależnione od wyników, a nie po prostu dobrej chęci dyrektora. Lepiej płacić dobrym to będzie takich więcej - oczywiste a jednak kontrowersyjne?
  • Węgry - wystarczyło stracić w ratingach i już pytania o upadłość. Choć deficyt ma się nawet lepiej od niemieckiego, to jednak brak renomy na świecie potrafi dobić każdego(nas zresztą też).
  • NEET'ci - czyli osoby nie zatrudnione, nie uczące się, ani dokształcające. Po prostu wieczni bezrobotni, to wydatek rzędu 1,5% naszego PKB. Całkiem ciekawa informacja.
  • Bumar Elektronika - plany zmiany w sektorze zbrojeniówki, poprzez przejęcie potrzebnych firm powstanie gigant na naszym rynki. Jest szansa na giełdowy debiut, jednak nie od razu.
  • ZUS i PKO BP - podpiszą umowę, dzięki której ZUS będzie współpracował z bankiem przy dokonywaniu przelewów, wypłat itp. da to jakieś 180 mld zł dodatkowych przelewów przez bank. A za razem oszczędność dla ZUS'u która może sięgnąć 30 mln zł. Widać zmiany idące w dobrym kierunku.

A was zainteresowało coś innego? Piszcie, komentujcie, wyrażajcie opinie :)

2 komentarze:

  1. Jak zwykle prymat polityki nad gospodarką. Dziadek Marks zęby wypluwa ze śmiechu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak gdyby jeszcze chociaż politycy się znali na gospodarce...

      Usuń