niedziela, 27 listopada 2011

Mijający tydzień moim okiem



Planuję docelowo tworzenie takiego tematu regularnie w trakcie weekendów. Będzie to streszczenie wiadomości, które przeczytałem a zwróciły moją szczególną uwagę.




  • KRRiR: zmusi nas do oglądania Telewizji Państwowej - planowane jest wymuszenie na operatorach aby każdy odbiorca telewizji w Polsce, dostawał programy państwowe w pakiecie, czyli nam odmawia się możliwości rezygnacji z nich o ile chcemy mieć telewizję,
  • zmiany w abonamencie radiowo-telewizyjnym - z powodu problemów ze ściąganiem należności od podatników myśli się o nowym sposobie pobierania opłat, aby uszczelnić system, to wraz z powyższą wiadomością może sugerować, że propozycja która kiedyś nie przeszła, czyli płacenie wraz z rachunkiem za prąd wraca do łask, teraz pewnie Kowalski będzie musiał udowodnić, że nie ma radia by za nie nie płacić, a nie jak teraz, gdy nie ma tego jak sprawdzić,
  • Chińskie samorządy mają pieniądze - 700 miliardów dolarów muszą wydać Chińscy samorządowcy, bo tyle dostali ze stolicy, problem tylko w tym, że im nie w głowie budowa dróg, szpitali, szkół, więc co im zostaje? Nowe limuzyny, wakacje za granicą, ogólnie wszystko tylko nie to co nam się wydaje oczywiste, a my narzekamy na to co się u nas dzieje... część tej kwoty rozwiązałaby nasze problemy no ale cóż,
  • samorządy będą ciąć - nie jest do końca prawdą, że rząd nie oszczędza, im po prostu jest chyba zbyt trudno, więc po prostu niezależnie jaki będzie nowy budżet oszczędzać będą musiały samorządy, a na czym najłatwiej im oszczędzić? Na szkołach, szpitalach, drogach, ot błędne koło, wszyscy boją się zwolnić urzędnika, nawet urzędnicy, nie wspomnę już, że widziałem masę milszych i bardziej życzliwych pracowników w marketach gdzie zarabiają o połowę mniej, może ich wymienić powinni...
  • cyfryzacja służby zdrowia - choć to niebezpieczne, to jednak konieczne, trzeba u nas systemu informatycznego który sprawowałby kontrolę choćby nad podstawowymi aspektami pracy służby zdrowia, te długie kolejki gdzie Kowalski potrafi się zapisać 10 razy na ten sam zabieg, bo a nóż będzie szybciej, czy lekarze którzy leczą wszędzie poza państwowymi posadami, ale oni się nie poddadzą, starają się podkopać system już od projektu, to będzie ciężka batalia. Ja bardzo chętnie bym chodził do lekarza z PenDrivem na którym miałbym całą historię moich wizyt, tak by już nie potrzebować odpowiadać na pytania o sczepiania itp, wkładam do USB i lekarz widzi wszystko, klik klik i ma co mu potrzebne, ale to takie Si-Fi jak moje książki,
  • lokalizowanie elektrowni atomowej - pod uwagę są brane 3 miejsca, w następnym roku będą badane dokładnie i zostanie wybrane jedno. Nie wiem jak wam ale mi się to nie podoba, mogą sobie mówić, że to bezpieczne, zdrowe, tanie i wszyscy dookoła mają, dla mnie to kłamstwa. Każda elektrownia jest podatna na awarię, a stawianie jeszcze jednej zwiększa ryzyko, że w którejś z nich coś pójdzie nie tak. Po Fukushimie okazało się, że ciągle dochodzi do małych awarii dookoła nas, ostatnio nawet doszło gdzieś do awarii, i nikt nie wie gdzie, są tylko ślady w powietrzu w postaci zwiększonego promieniowania. Zamiast budować nową, powinni te stare wymieniać, ale nas rząd zamiast systematycznie zmieniać, to odkłada wszystko przez 20 lat a później krzyczy: nie da się inaczej, trzeba tak.
  • obligacje szaleją - znów pojechano z ratingami, obligacje w górę, giełdy w dół, złoty szybuje na rekordy, NBP nie powinno teraz grać na złotym, rynek by wchłonął to co mają, powinni poczekać do stabilizacji, która nastąpi jak zawsze do tej pory i wtedy obniżać kurs,
  • ludzie kupują złoto - złoto kupują ludzie na czas kryzysu, a kupują go więcej i więcej, w tej chwili to już nie jest bańka spekulacyjna, a jej połączenie z obawami ludzi, takie działanie niestety zamiast stabilizować sytuacje jeszcze podnieca płomień,
  • prawa do emisji CO2 - nowe firmy powstające na rynku chcą dostać swoją działkę, więc będzie przegląd stawek jakie dostaną firmy, szkoda tylko, że w związku z tym za ekologiczne uznawane są tylko te które ostatnio inwestowały w modernizacje, a te które zrobiły nawet większe inwestycje nieco wcześniej już nie, jak zwykle u nas lepiej jakoś niż dobrze, z takim podejściem firmy będą ignorować zalecenia, skoro mogą na tym za rok lub dwa zyskać, a tu nie o to przecież powinno chodzić.
  • dzień bez futra - nie wiem jak wy, ja jestem mięsożercą, buty zimowe mam ze skóry, ale mam też świadomość, że jestem człowiekiem, i to co jem nie było zabijane jedynie dla skóry, a po prostu na moje potrzeby, i praktycznie całe zostało wykorzystane. Jednak jak czytam o hodowli na futra to mi się niedobrze robi, nie wiem, może to dlatego, że mam w domu 3 szynszylice które dostałem, w ogóle zawsze miałem jakieś zwierzęta, w każdym razie dla mnie jest to bezsensowne,
  • państwo oszustów - Włosi wzięli się za siebie, jeśli ktoś myślał, że my Polacy lubimy oszukiwać na podatkach, powinien wiedzieć jak to wygląda we Włoszech. Wręcz tradycją u nich jest unikanie płacenia podatków, wszyscy tam się tym zajmują, najprostszy przykład, prawie nikt nie wydaje paragonów! Do tego klienci są wręcz zmuszani do płacenia gotówką, aby nie było śladów transakcji. Postanowiono z tym walczyć, dzieci dostają komiksy z bohaterem który ściga nieuczciwych sprzedawców, i bogaczy w rajach podatkowych, cóż u nas jak ostatnio zrobili broszurkę, to MSZ musiał się tłumaczyć...
  • azjatycka mafia - i nikt nie ma tu na myśli ludzi w tatuażach, a panów z walizkami pełnymi pieniędzy, my podatnicy tracimy z tego powodu więcej niż da zmiana w podatku Belki, i to wiele razy więcej, proceder polega na zaniżaniu wartości wwożonych towarów, płaceniu mniejszego cła, i najlepiej wyprowadzeniu pieniędzy bez nadzoru, Alior miał pecha i jedna z jego placówek posłużyła do tego celu,
  • ptasia grypa - to nie żart! Znów atakuje, zginęła już jedna osoba, pewnie znów będzie trzeba kupić szczepionek za grube miliony, podczas gdy codziennie umiera więcej osób na zwykła grypę...

Dodam jeszcze tylko to zdjęcie, które mnie rozwaliło, pochodzi ono z empatia.pl

11 komentarzy:

  1. To może być ciekawy cykl, świetny pomysł na podsumowanie całego weekendu :)

    Tradycyjnie też się przyczepię - tym razem do długości zdań. Rekord pobił akapit o cyfryzacji służby zdrowia - jedno zdanie zajmuje 3/4 treści akapitu :D

    OdpowiedzUsuń
  2. To moja słabość, uwielbiam długaśne zdania. Proponuję też, dodawanie od siebie informacji które was zainteresowały, a ja je pominąłem.

    OdpowiedzUsuń
  3. A mi się wszystko podoba i nie ma sensu się do Ciebie przyczepiać :) Poczytajcie czasem dziennikarzy na onecie... Fajny pomysł z takim cyklem.

    Na wiadomości z TV nie ma co liczyć, mało też jest ludzi, którzy rozumieją cokolwiek z tego co się dzieje w gospodarce i na świecie. A Ty rozumiesz i chcesz to jeszcze innym przedstawić w łatwej do skonsumowania formie pigułek na blogu. Cieszę się, że masz chęci :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cóż, nie będę mówił, że rozumiem więcej niż inni :) Bo to źle by nam wróżyło. Co zaś np do onetu, dla mnie jest to portal, gdzie najczęściej można przeczytać coś dobrze opracowanego. Takich artykułów jak tam nie uświadczy się na innych, oczywiście nie w każdej dziedzinie ale jednak :)

    TV nie mam więc jestem od tego wolny :) Zaś co do formy, za długie zdanie nie są po prostu poprawne i to racja :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sebastian - ciężko tu dodać jakieś pominięte informacje, o niektórych dowiedziałem się właśnie z tego wpisu, choćby o nawrocie ptasiej grypy :)

    lesofi - widzisz, nawet autor to potwierdza :D. A tak poważnie to może nie są niepoprawne, ale na pewno informacje łatwiej odbiera się z krótkich zdań - mają wtedy większą 'moc' przekazu i skupiają uwagę. Zdania wielokrotne złożone ją rozpraszają, czasem człowiek nie pamięta co było na początku, gdy dociera do kropki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam
    Bardzo dobry pomysł i ja również będę odwiedzał bloga, żeby poczytać ten cykl.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Hehe, no to się wkopałem ;) Nie dość, że teraz wypada pisać, to jeszcze będzie trzeba pisać krótkimi zdaniami ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Sebastian - to tylko moje czepialstwo, wcale nie musisz się tym przejmować :P

    Poza tym wyprzedziłeś mnie z cyklem, bo podobny planowałem u siebie - choć z racji zupełnie innej kategorii bloga, będą się różniły :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie cykle już istnieją, ale nic nie stoi na przeszkodzie by się dublowały. Informacji jest bowiem tak wiele, że nie wszystko można przeczytać. A streszczeń nie ma aż tyle.

    Co do zdań, ja się nie przejmuję, po prostu wiem, że nie powinny tak wyglądać, więc trzeba się przykładać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Sebastian, jak ktoś Ci pisze coś miłego, to czasem warto podziękować i się cieszyć :) A swój warsztat cyzelować swoją drogą. No, ale niech Wam będzie: Sebastianie i Piotrze, stanę się bardziej krytyczna, nie będę rozpieszczać :p

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ rozpieszczać możesz, i jestem Ci za to wdzięczny miłe słowa to zawsze dodatkowa motywacja :) Konstruktywna krytyka też ;) Ja po prostu taki już jestem :) Często nawet nie trzeba mi czegoś wskazywać bym wiedział, że i tak trzeba coś z tym zrobić :)

    OdpowiedzUsuń