piątek, 3 lutego 2012

Karta, mix czy może abonament?

Druga część wpisu o tym jak dobrać sobie abonament i wybrać telefon. Tym razem drobna analiza typów ofert.


Wiemy już, że telefon w abonamencie to często pułapka, a sam abonament?

Chyba wszyscy wiedzą jakie obecnie mamy podstawowe typy ofert dzięki którym można dzwonić z komórek. Przed-płacone(prepaid) powszechnie zwane ofertami na kartę, po-płacone(postpaid) czyli abonamenty oraz MIX, czyli wariacje tych dwóch. Śmiem twierdzić, że każda z tych opcji ma swoje zalety i wady, postaram się je nieco wypunktować.

Karta

Chyba najczęściej przez nas wybierana, nic dziwnego bo nie potrzeba być dorosłym by podpisać umowę, nie trzeba zaświadczeń by dostać wysoki abonament. Jej ogromną zaletą jest kontrola nad wydatkami(przynajmniej częściowa). Kupujemy doładowanie w kwocie która nas interesuje i nie ma ryzyka wydania więcej, jednak co z tego jeśli 30 zł przeznaczone na dany miesiąc wydzwoniliśmy w ciągu tygodnia? Ilu z nas potrafi obyć się bez telefonu? Dodatkowo aby móc dzwonić trzeba się w miarę regularnie doładowywać - około 20 zł miesięcznie - inaczej możemy stracić zgromadzone środki. To boli, moja dziewczyna ma na koncie w orange 300 zł a kwota ta wzrasta co pół roku po każdym doładowaniu za 100 zł. Pod tym względem najlepiej wypada play, rok ważności konta po dowolnym doładowaniu. Dodatkowo mamy szeroki wybór dodatkowych pakietów, sposobów na obniżanie kosztów połączeń. Najciekawszy przypadek, pani która doładowuje za około 30 zł na rok w play, a na koncie co miesiąc na do wygadania około 10h. Wszystko dzięki usłudze minuty za minuty(dostępna chyba u każdego operatora). Za każde 2 minuty połączeń przychodzących spoza sieci, dostajemy minutę na połączenia wychodzące. Tak, ta pani odbierała około 20h połączeń miesięcznie... Minus to ceny, są atrakcyjne jednak mniej atrakcyjne niż w abonamencie.

Abonament

Promowany przez operatorów, gwarantujący im wysokie regularne wpływy. Abonent zaś płaci przez okres w umowie co najmniej kwotę zobowiązania. Problem pojawia się gdy nie potrafimy się kontrolować, lub z naszego telefonu korzystają inni(najważniejsze to chyba zablokować sobie SMS Premium!). Jeśli faktycznie dużo rozmawiamy(ale każdego miesiąca podobnie dużo), to chyba najlepsza oferta, trzeba tylko uczciwie dobrać wysoki abonament. Ceny w ofercie na kartę to około 30gr za minutę(średnio do wszystkich sieci), tutaj możemy zejść z ceną do około 13gr za minutę. Ogólnie usługi dla abonentów często są tańsze, oraz jest ich więcej niż dla osób korzystających z karty. Dodatkowo łatwiej o pomoc operatora, oraz oczywiście te telefony od złotówki... Jeśli jednak zdecydujemy się na mały abonament, wygadamy minuty od operatora to często minuta jest droższa od tej w ofercie na kartę, a faktura która przyjdzie często jest większa niż teoretyczne roczne zobowiązanie...(operatorzy jednak się zabezpieczają, i w miesiącu nie wydzwonimy np. więcej jak 1 tys zł)

Jest też inny problem dotyczący abonamentu, często ukryte opłaty. Nie są one jednak ukryte, po prostu dostajemy z abonamentem na 24 miesiące, usługę do testowania na miesiąc za darmo, a później automatycznie przechodzi ona w płatną. Można tak się nadziać i zapłacić nagle fakturę 2 razy większa choć nic nie robiliśmy. Działa to szczególnie na osoby średnio zaznajomione z nowymi technologiami, bo wyłączyć je można bardzo łatwo - trzeba tylko o tym wiedzieć.

Mixy'y

Połączenie obu ofert, podpisujemy umowę(zobowiązanie) na minimalną wartość doładowania miesięcznie. Łączy zalety, bo mamy większą kontrolę nad zobowiązaniami, oraz telefony do wyboru, ale także minusy, wysokie stawki, drogie telefony, obowiązek płacenia. Osobiście oceniam tą ofertę najgorzej, jest to dla mnie przykład oferty dla tych którzy nie myśląc sądzą, że są sprytniejsi od innych. Nie ma się specjalnie co rozpisywać, korzyści są pozorne - przynajmniej w mojej ocenie. Sam jednak nigdy nie miałem problemu z dzwonieniem, faktury nigdy mnie nie zaskoczyły(przez 5 lat), dlatego takiego systemu nie potrzebuję.

Podsumowanie

Pominąłem tutaj jeden aspekt, a mianowicie zmianę operatora, zrobiłem to celowo, ponieważ jutro będę kontynuował ten temat i mam zamiar skupić się właśnie na tym aspekcie. Chyba najkorzystniejsza z wszystkich ofert dlatego dobrze będzie ją omówić osobno. Co jednak zatem jest najlepsze? Abonament jeśli jesteś osobą która potrafi się kontrolować, karta w przeciwnym wypadku. Należy pamiętać, środki na karcie mogą się skończyć w najmniej odpowiednim momencie, a nie każdy potrafi(ma możliwość) wysłać sms'a ratunkowego by ktoś do niego oddzwonił. Czasem taki telefon jest wart więcej niż kilka zaoszczędzonych złotych. W przypadku abonamentu mamy tą wygodę dzwonienia zawsze(choć wiadomo wiąże się to z kosztami).

14 komentarzy:

  1. "Dodatkowo aby móc dzwonić trzeba się w miarę regularnie doładowywać - około 20 zł miesięcznie - inaczej możemy stracić zgromadzone środki. To boli, moja dziewczyna ma na koncie w orange 300 zł a kwota ta wzrasta co pół roku po każdym doładowaniu za 100 zł."
    Spróbuj skorzystać z tej opcji:
    http://biuroprasowe.orange.pl/pr/195398/2-lata-waznosci-konta-w-orange-na-karte
    Sam nie próbowałem, bo mam telefon w t-mobile, u nich podobna oferta:
    http://www.t-mobile.pl/pl/indywidualni/taryfy/karta/rok_waznosci_konta

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialna sprawa, na pewno sprawdzę. Swego czasu były w ofercie karty w ideii które przedłużały ważność konta, ale to dawne czasy. W orange i tak nie jest najgorzej bo można przelać kasę z numeru na kartę, na inny numer.

    OdpowiedzUsuń
  3. No w moim wypadku najtaniej wychodzi telefon na kartę w play. Konto doładowuje kwotą 30zł, która starcza mi na 3 miesiące. W 1 miesiącu w ramach doładowania dostaję darmowe rozmowy i smsy do play na 30 dni. Uruchamiam też pakiet 10zł za 5zł, czyli za 5zł dostajemy promocyjne 10zł które musi być wykorzystane w ciągu 30 dni. W drugim miesiącu pakiet darmowych rozmów uruchamia moja dziewczyna, a ja tylko znowu odpalam 10 za 5. A w 3cim miesiącu ja odpalam pakiet darmowych rozmów do play za 10zł i standardowo pakiet 10 za 5. W taki sposób z doładowania 30zł zostaje mi jeszcze 5zł. Gdybym w danym miesiącu potrzebował trochę więcej używać telefonu, a jeśli nie to mogę tą kasę wykorzystać potem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz już długa ważność konta to raczej rzecz normalna:
      http://www.heyah.pl/#/na-karte/zawsze-wazne-konto

      Ogólnie zawsze posiadałem telefon na kartę, ale zdecydowałem się przemianować na abonament - może kosztowo trochę gorzej to wygląda, ale gadżeciarski telefon (dostęp do Internetu wszędzie) obecnie jest mi prawie, że niezbędny. No i w końcu nie muszę się martwić, czy mam coś na koncie.
      Wydaje mi się, że wybór pomiędzy abo/karta/mix powinien już zależeć od danej osoby, niektórzy wydzwaniają godziny miesięcznie, a inni napiszą tylko kilka smsów. Grunt, to wybrać odpowiednią ofertę pod siebie.

      Usuń
    2. Właśnie z tą ważnością konta nie jest tak dobrze. W play nie musisz się martwić, po prostu masz. Swego czasu szukałem właśnie możliwości przedłużenia w orange, pytałem po forach itp, nikt mi tego linku nie zapodał. Czyli albo im się nie chciało, albo nie wiedzieli. Mam spore grono znajomych w orange i gwarantuję, że oni o tym nie wiedzą. Jest więc to oferta dla farciarzy/zainteresowanych. Dobrze jednak, że jest obecnie przedłuża ważność konta o rok, ale to i tak bardzo dużo.

      Usuń
    3. Jeśli chodzi o Orange: Z tym przedłużeniem - nie wiem czy jest aż tak różowo. Nigdzie nie doczytałem się o tym, co się dzieje ze środkami, które miało się "nadpłacone". Nie chce być pesymistą, ale... zapewne przepadają. Zatem jest spora szansa, że Twoja dziewczyna (przez taki manewr) definitywnie pożegna się ze zgromadzonymi 300 złotymi. To jest raz. Po drugie - gdzieś przeczytałem opinię, iż może się okazać, że takowe przedłużenie jest równowarte z... definitywnym wygaśnięciem konta po zakończeniu rocznego (bądź dwuletniego) okresu. Wówczas numer po prostu wygasa i "finita la komedia". Być może to też czyjaś spiskowa teoria dziejów, ale wypadałoby sprawdzić i się dowiedzieć. Zatem nie byłbym taki podniecony.

      Natomiast w T-Mobile: Tak-Tak faktycznie ma taki numer, iż po każdej rozmowie przedłuża termin ważności o rok. Natomiast promocja ma swoją końcową datę (jawnie podaną w regulaminie). Nic nie podano natomiast o tym, co się dzieje ze środkami na koncie.

      Usuń
  4. Jest tak jak mów Marcin. W orange wystarczy wysłać kod i można mieć przedłużoną ważność środków na rok, bez obawy że bez doładowania przepadną.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam :) potrzebuję szybkiej porady. Chcę kupić telefon. Nie wiem jaki (lg/samsung/htc?), sieć najprawdopodobniej play, bo podobno się opłaca. Tylko co wybrać abonament czy kartę? Brat chciał mix, ale z tego co tu przeczytałam to nie sądzę, żeby to był dobry pomysł. Zależy mi zwłaszcza na internecie i żeby było tanio. Obecnie jestem w plusie na kartę i kupuję doładowanie co 3 miesiące za 50 zł. Liczę na jakieś podpowiedzi, bo od nadmiaru tych wszystkich informacji z internetu aż głowa boli, a w salonach będą zachwalać najdroższe oferty...

    OdpowiedzUsuń
  6. mam taki sam problem i nie widzę dla nas podpowiedzi a szkoda

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja wybrałem ofertę na kartę z Virgin Mobile :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kazdy z nas wybiera inną opcję względem swoich potrzeb i oczekiwań. I tak karta będzie lepsza dla kogoś, kto nie chce zobowiązywać się umowami. Z drugiej zaś strony abonament prawie zawsze będzie tą tańszą opcją

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja korzystam z abonamentu już od kilkunastu lat (pierwszy telefon Nokia 3310 w abo ;-) ) i raczej nie przewiduję żebym przeszedł na kartę. Wydaje mi się to znacznie wygodniejsze rozwiązanie niż telefon na kartę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Marta Jankowska8 września 2018 14:01

    Dla mnie bardziej wygodne jest posiadanie telefonu na abonament, bo nie muszę za bardzo martwić się o koszta. Często korzystam z usługi płatności SMS https://www.cashbill.pl/sms więc nie może po prostu zabraknąć mi środków na karcie.

    OdpowiedzUsuń