Wygrać to nie problem, czy warto?

Jeśli coś jest dla każdego to jest do niczego? Oryginał brzmi nieco inaczej ale...

Czy trzeba się interesować wszystkim?

Pierwsza sprawa, dziś będzie o "łatwych" i "tanich" konkursach. Tanie czyli nie wymagające od nas wydawania kasy na sms'y po 5 zł sztuka i to w liczbie mnogiej, chodzi głównie o "darmowe" konkursy poprzez internet czy też proste telefony do radia. Łatwe są one dlatego, że nie wymagają od nas specjalnej wiedzy. Jeśli nawet są jakieś pytania konkursowe, to zazwyczaj znalezienie na nie odpowiedzi jest łatwiejsze niż wypełnienie formularza. W internecie jest już wiele stron które zajmują się wyszukiwaniem tego typu konkursów, nasze zadanie to zatem brać w nich udział, najlepiej w sporej liczbie, jak i także wraz z "rodziną". Bardzo popularne są teraz wszelkiej maści konkursy poprzez facebook, można tam dostać cała masę darmowych próbek za polubienie strony itp.

Skoro o wszystko łatwiej, nawet o wygrane, to czy jest się o co starać?

Czy warto to każdy musi sobie odpowiedzieć sam. Swoje dwa blogi prowadzę od raptem 3 miesięcy, w tym czasie z nudów pomiędzy przeglądaniem internetu, pisaniem, zaglądałem na jeden blog z konkursami. Póki co najciekawsza rzecz jaką dostałem to dwa "jaśki", bardzo porządne z dobrego materiału i funkcjonalne(poszewki na zamek można zmienić w razie czego). Jeden dla mnie, drugi dla dziewczyny. Nic mnie to nie kosztowało, a póki co wartość tych poduszeczek jest większa niż tego o zarobiłem na wszystkich reklamach razem wziętych. Nakład pracy też jest bez porównania, na konkursy poświęcam co najmniej 20 razy mniej czasu niż na wszytko co z blogami związane. Oczywiście kiedyś może uda mi się zarabiać więcej ale czy na pewno doczekam tego czasu?

Inna sprawa, każdy z nas wydaje pieniądze na coś co u mnie w arkuszu nosi nazwę przyjemności. Mam tam choćby koszty związane z kinem, wypadami to pizzerii/barów, książki czy też gry. Tego typu nagrody to jedna z najczęściej spotykanych w przypadku konkursów radiowych w większych miastach. Książki i inne płyty zaś chyba wszędzie można wygrać. Nawet jeśli dana pozycja mnie nie zainteresuje mogę się wymienić/podarować(bo sprzedawać zazwyczaj nie można-regulamin). Przypuszczam, że gdybym się rozkręcił to mógłbym ograniczyć te "zbyteczne" wydatki o połowę miesięcznie.

Podsumowanie - czy zatem warto?

Pozostaje do rozpatrzenia trzecia sprawa. Bezpieczeństwo. Nie ma się co oszukiwać, o ile za próbkę kosmetyku firma nie wymaga od nas wiele, ot dołączenie do grona fanów strony, to jednak często dla ciekawszych nagród stawka jest większa. Nie ma nic za darmo, tutaj płacimy naszymi danymi. Spora część konkursów to oszustwa, organizatorom chodzi tylko o łatwe, szybkie i tanie zdobycie bazy klientów. Takie bazy są później sprzedawane, wcale nie za grosze, my dostajemy dziwne telefony/spam, a ktoś na tym zarabia. Dlatego osobiście unikam konkursów które wymagają czegoś więcej jak podstawowe dane. Bo skoro jednym wystarczy mój adres aby wysłać nagrodę, to po co innej firmie mój PESEL, informacja o zainteresowaniach, telefon? Oczywiście na potrzeby konkursów mam IE oraz inne konto na facebook'u jak i osobną skrzynkę pocztową. Hasła pamięta przeglądarka więc się o nie nie boję, a czuję się nieco bezpieczniej. Choć tak po prawdzie zdaję sobie sprawę, że moimi danymi i tak handlują! Tego nikt nie uniknie, sieci komórkowe na przykład wymieniają się odpłatnie bazami, jednak chyba nie wszyscy muszą znać mnie lepiej niż ja sam(google np.).

Nie wiem jak wy ale ja uważam, że jeśli ktoś myśli o dorabianiu w wolnej chwili dzięki internetowi, to konkursy mogą być dobrą metodą. Są proste, nie trzeba się specjalnie interesować, jest ich sporo - każdy znajdzie coś dla siebie. Choć nie można liczyć na wzrost dochodu z czasem(jak w przypadku poczytnego bloga który się rozrasta i obrasta w czytelników), to jest to jednak ciekawa alternatywa - uwaga może uzależniać(piszę poważnie)!