JSW, City, GPW itd...

Moja zabawa na IKE, kontynuacja przemyśleń.

Nie wszystko zgodnie z założeniami, jednak póki co do góry.

Od ostatniego wpisu opisującego moją pierwsze kroki z IKE maklerskim minęło 3m. Pora na mały opis. Dla bardziej zainteresowanych oto link do poprzedniego wpisu: click.

Małe streszczenie

W skrócie. Sprzedałem JSW wcześniej niż planowałem(aby kupić coś innego), nie wyszło mi to idealnie ale jednak na plusie. Po drodze miałem mały skok w bok do CD project red(o tym obszerniej w stosownym akapicie). Skończyłem zabawę z City Interactive - jak się okazuje przedwcześnie... A obecnie obserwuję jedynie trzy spółki - GPW, KGHM, CDRED.

Małe streszczenie

W skrócie. Sprzedałem JSW wcześniej niż planowałem(aby kupić coś innego), nie wyszło mi to idealnie ale jednak na plusie. Po drodze miałem mały skok w bok do CD project red(o tym obszerniej w stosownym akapicie). Skończyłem zabawę z City Interactive - jak się okazuje przedwcześnie... A obecnie obserwuję jedynie trzy spółki - GPW, KGHM, CDRED.

JSW

Wchodziłem w spółkę licząc, że dość szybko dojdzie ona do 94-96zł. Tak się stało, jednak nie tak szybko jak się tego spodziewałem. Wcześniej postanowiłem się zmyć(potrzebowałem gotówki, a przyszłość nie była pewna - liczyłem na szybsze odbicie). Jak widać nie do końca miałem rację i mogłem zainkasować spokojne 10% - bywa :) Dwa zrzuty - wykresy pochodzą z wp.pl.

Jak widać, raptem 3zł na akcji - szału nie ma, jednak biorąc pod uwagę moją wiedzę(a raczej jej brak ;) Zysk jest zyskiem.

CDRED

W momencie, w którym kupowałem ich akcje w mediach pojawiła się zapowiedzieć "czegoś". Wszyscy spodziewali się informacji o Wiedźminie III - i oczywiście mieli rację. Okres od zapowiedzi do prezentacji był krótki - coś około tygodnia. Jak widać, gdy spółka tego typu zapowiada jakieś info (podanie daty premier, zapowiedź, przejście certyfikacji itp.) Kurs rośnie - szybki, dość pewny, niewielki zysk. Jak widać po kursie mogłem zostać i cieszyć się 15%. Dla mnie jednak do premiery Cyberpunka czy też Wieśka jest jeszcze zbyt daleko i wg mnie kurs spadnie - oby ;) Na pewno tutaj wrócę.

CityInter

Spodziewałem się większych wzrostów, oraz ich końca na 3-4 tyg przed premierą. Myliłem się :) Jednak tutaj również info o certyfikacji, tłoczeniu itp. dawało pozytywne odbicie w kursie. Do spółki raczej nie wrócę (przynajmniej nie przed dużą korektą, infem jak się powiedzie Snajperowi 2, oraz wizją czegoś podobnego w przyszłości). Tutaj tylko jeden zrzut - nanoszenie kropek na wykres byłoby zbyt męczące :) Kurs w każdym razie ostatecznie pozwoliłby zarobić więcej - jednak trzymałem się założenia 3-4 tyg przed premierą do widzenia :)

Gpw

Obecnie jestem na etapie gdy nie za bardzo mam się w co pakować. Gotówki jest za mało by myśleć o długiej perspektywie z KGHM (na co mam ogromną ochotę, a obecna sytuacja do tego zachęca). Myślę kupić ich akcji za około 2 tys. Gdy już na IKE będę miał ponad 10 tys. Czyli za rok przy obecnych założeniach ogólnych. Stąd póki co wlazłem w GPW, wymiana "szefa", otwarcie na automaty, rosnąca pozycja w naszej części europy - mimo wszystko dobre wyniki kraju na tle innych. To mnie zachęciło, nie wiem jak wy ale ja widzę tutaj miejsce do wzrostów (mi wystarczy 5% by się zmyć ;)

Podsumowanie

Jakieś 12% na plusie. Jedni powiedzą dużo(Ci jedynie z lokatami) inni, że śmiesznie mało(Ci lepsi ode mnie). Ja powiem, że jestem zadowolony! Staram się uśredniać, trzymać pewnego zysku(sprzedać z zyskiem nie licząc na jeszcze większy zysk, sprzedać ze stratą nie licząc na odwrócenie tendencji). Mam też jakiś plan, wiem w co będę chciał wejść i kiedy (CDRED za 6 zł biorę w ciemno o ile powodem tego nie będzie afera ;). Gram gotówką "wolną", wiem ile jej mam i ile mogę mieć( o tym szerzej za tydzień - pora rozliczyć PIT'y). Powoli specjalizuję się w grze na spółkach tworzących gry - szkoda, że jest ich u nas tak mało, ale gdyby Techland wchodził na giełdę dajcie znać ^_^ Są to specyficzne spółki, gdzie wiele zależy od przecieków, reklamy, głupiego dema, filmiku. A zyski jak w przypadku CDRED z poniżej 2 zł do 9 zł w pół roku to nie jakiś ewenement :) Może i ja się kiedyś na coś takiego załapię?