sobota, 23 marca 2013

Podsumowanie 2012 w skrócie i plany

Pit'y już w rękach, najwyższa pora dokonać ostatecznego podsumowania minionego roku.


Słowem wstępu


Kilka ostatnich wpisów dotyczyło takich rzeczy jak: oszczędności/OFE. Inwestowanie w ramach IKE, plany w tym zakresie. Do tego podsumowanie kwestii rozkładu wydatków w poprzednim roku, ogólnie planu rocznego itp. Pora to wszystko spiąć w krótkim podsumowaniu, które wspomoże rozliczenie PIT'ów.

PIT'y


Nie mogło być inaczej. Zsumowane dochody moje i dziewczyny(konkretnie rzecz ujmując, kwoty jakie wpłynęły na nasze ROR'y po pomniejszeniu o wydatki dają kwotę 10 tys zł. Zapewne nikt tego nie pamięta, jednak we wpisie o podsumowaniu poprzedniego roku wyszedł wzrost gotówki na kontach/lokatach/w akcjach o około 11 tys zł. Biorąc pod uwagę takie aspekty jak oprocentowanie lokat i inne zyski - można powiedzieć, że wszystko do siebie pasuje! Jestem z tego bardzo zadowolony. Jeśli zaś chodzi o sam PIT, to dostanę stówkę z US :)

Słów kilka o kontach w banku / podatki od premii w kontach


Straszna burza się rozszalała na temat potrzeby odprowadzania podatku od wszelkich cashbacków, moneybacków, premii do kont itp. Sami korzystamy/korzystaliśmy z kilku. Mianowicie Millenium, BGŻ oraz Sync'a. Oczywiście żaden z banków nie podesłał PIT'a - bo wg ich interpretacji nie muszą tego robić. My ponoć musimy... Czyli kalkulatory w rękę i sumowanie zwrotów. Tutaj pojawia się pytanie co jest kosztem dla takich transakcji? Opłata za kartę, za konto, same zakupy? Jeszcze ciekawiej mają osoby jak ja, gdzie konto wspólne ma się nie z żoną a z dziewczyną. Zwrot trafia na wspólne konto, a wkład w jego uzyskanie pochodzi od transakcji obu stron. Jak wy się na to zapatrujecie? Ja z ciekawości podliczę te kwoty, z rozliczeniem giełdy poczekam, może do US przydzwonię...

Emerytura


Zgodnie z założeniami za 2011 rok "odłożyliśmy" 10% dochodów za ów rok do wirtualnego worka w ramach naszych kont. Trafiło tam wówczas 3180 zł, z czego połowa została przeznaczona na IKE, a druga niezależnie od lokat ma być powiększana o 6%. Za rok 2012 kwota ta wzrosła o 3944 zł. Daje nam to 3658 zł na "lokacie" (1590 + 96 odsetek + 1972). Oraz teoretycznie 3562 zł na IKE(tutaj wpłaciłem już nieco więcej i jeszcze dołożę). Samo IKE obecnie jest 4% pod kreską, wszystko ze względu na zamieszanie z Cyprem :/ Gdyby tak poczekali z tym do maja(w połowie kwietnia szykują się duże zmiany na GPW związane z wprowadzeniem nowego systemu obsługującego transakcje). Jak na złość uśredniałem 3x, ostatni raz na 2 dni przed infem o Cyprze :)

Plany


Obecnie chciałbym aby nic się nie zmieniało. Pensje jak i praca są dla nas satysfakcjonujące. Powoli acz sukcesywnie przyswajam wiedzę związaną z tworzeniem www(stawiam już pierwsze kroki, może za jakiś czas się pochwalę). Potrzebuję czasu na stabilizacje, odłożenie bardziej przyzwoitej kwoty itp. Do tego myślę o kolejnych zakupach, po laptopie przyszła pora na drukarkę OKI C301dn - kolorowa laserowa, gdyby ktoś o niej myślał - uprzedzam jest bardzo ciężka ^_^ W palnie skaner i inne duperele, które przydają się rzadko, ale zawsze lepiej je mieć pod ręką niż nie.

Podsumowanie


Wszystko układa się powoli tak jak bym tego chciał. Co prawda jeśli chodzi o liczby - mogłyby być większe, procenty też. Ale ważne jest, że plany udaję się wykonać, nie brakuje cierpliwości by to wszystko dodawać, sumować, analizować. To daje bardzo dobry wgląd w to jak się wszystko rozwija. Mogę powiedzieć, że kierunek już jest teraz trzeba po prostu przyśpieszać. To wszystko co teraz robię staje się powoli nawykiem, mogę więc więcej czasu poświęcać na plany - kilka pomysłów w głowie na coś swojego już mam. Obecnie zainteresowałem się ZIP'em :) zintegrowanym informatorem pacjenta czy jakoś tak :) Czyli odpowiednikiem e-ZUS dla naszego kochanego NFZ'u :) Nie mogę się doczekać kiedy w końcu wymienią u nas dowody na nowe - tyle o tym było swego czasu pisane a obecnie nic :/ A co u was? Jakieś ciekawostki?

3 komentarze:

  1. Co do większych procentów, to jest na to pewien sposób. Spotykasz się w gronie znajomych, najlepiej w piątkowy wieczór, otwierasz co trzeba i efekty widzisz bardzo szybko :).

    A tak serio to nie masz czasem wrażenia, że jak coś idzie zbyt dobrze, to nagle musi nastąpić jakieś uderzenie, które popsuje szyki? Coś w stylu prawa Murphy'ego. W każdym razie u mnie tak jest, więc staram się za bardzo swojego entuzjazmu nie okazywać :).

    Przykładem było kilka moich transakcji na giełdzie. Kupujesz coś, ładnie rośnie, a tu "jebs" i nagle o 5-10% spada cena. I cały optymizm gaśnie w człowieku.

    Nie twierdzę, że tak być musi w Twoim wypadku, ale lepiej dmuchać na zimne :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż takim optymistą nie jestem :) Szczególnie, że Murphy to chyba mi na plecach siedzi :] Dziewczyna wie, że następnej umowy nie dostanie bo byłaby na czas nieokreślony a tego u niej w firmie nie robią... Sam uśredniam akcje 3 razy na przestrzeni miesiąca - praktycznie po tej samej cenie w oczekiwaniu na wybicie - a tu łup głupi Cypr :)

    Choć nie powiem, pisząc ten wpis dałem się ponieść strumieniowi :) Od jakichś 6m wszystko dni, tygodnie, miesiące były niemal identyczne :) Jednak ile to może potrwać? Na pewno łupnie i to nieźle... Jednak oby jak najpóźniej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twarde cele, realne plany, nic tylko życzyć powodzenia. :)

    OdpowiedzUsuń