niedziela, 22 lipca 2012

Nowa umowa z orange

Krótka historia z podpisywania umowy z orange, kto wie może i Tobie się przyda

Powrót do przeszłości

Do tej pory stworzyłem dwa wpisy o komórkach, ogólnie zamysł był taki - co jest lepsze? Abonament czy karta? Oczywiście nie ma na to pytanie odpowiedzi, bo w ogromnym stopniu zależy to od indywidualnych potrzeb. Warto jednak o tym wiedzieć, zastanowić się bo jest to koszt który dość łatwo można ograniczyć. Ja osobiście stawiam na abonament, zaś moja dziewczyna na kartę.

Co się u mnie zmieniło?

Ja około 3 miesięcy temu czekałem na propozycję nowej umowy z orange. O efektach czekania wspomniałem dość niedawno, we wpisie o tym tym co się u mnie dzieje. W każdym razie oczywiście te nowe warunki dostępne na ich stronie okazała się śmiechu warta. Jednak jeszcze mniej do śmiechu mi było gdy wyłączyli mi pakiet 30 minut, co nastąpiło na 2,5 miesiąca przed końcem umowy. Sprawdziłem więc umowę a tam jak byk, czarno na białym. "Pakiet zostaje przyznany na cały czas trwania umowy na czas określony". Oczywiście nasmarowałem pismo do BOK(biuro obsługi klienta), i to nie jedno a z 4-5 bo za każdym razem dostawałem informację - wyłączono bo minęło 12m. Nieco się wkurzyłem bo moje pytanie brzmiało czemu wyłączono po 12m skoro w umowie widzę coś innego - bo minęło 12m. Nie wiem, może ja inaczej interpretuję ten zapis?

Szedłem więc złożyć wypowiedzenie

Przy okazji zakupów w markecie podszedłem do salonu, zacząłem od zadania pytania czemu tak jest, usłyszałem mniej więcej to samo i coś jak "niejasny zapis". Ponoć doprecyzowania miało się znajdować w warunkach szczegółowych promocji - tych już jednak nie mieli w systemie. A te warunki brzmiały: "prawo do pakietu ma każdy abonent podpisujący umowę na 12,24 lub 36m"... Nie wiem jak te dwa zdania ze sobą miał dać efekt - pakiet jest ważny przez 24 pełne okresy rozliczeniowe? Bo taki zapis o zgrozo widnieje na umowie, ale przy innym pakiecie... Tu można a punkt wyżej nie? W każdym razie powiedziałem, nie dziękuje wolę przejść na kartę.

Podwójna obsługa

Teraz już z górki, aby wypowiedzieć umowę, miałem odbyć rozmowę z kimś z centrali. Pani zadała pytanie czemu, znów to opisałem, usłyszałem coś o niejasnych zapisach - propozycję. 2 lata umowy i rabat 30%. Szybko sobie przeliczyłem w sumie 80 minut do wszystkich, 1 wybrany numer i telefon za 21 zł? Zgodziłem się bo czemu nie...

Koszty takiej umowy

Wybrałem nokię Asha 302, czysty zysk z telefonu to 300 zł, czyli 12,5 zł miesięcznie. Kwota abonamentu to zatem 9 zł, czyli nieco ponad 11 gr za minutę połączenia w ramach abonamentu - oraz darmowy numer a wiadomo po co darmowe numery są :) Jedyny mankament to 24m zobowiązania. A teraz moja druga połówka, dzwoni mniej 100 zł wystarcza jej na rok. Nawet licząc po najniższym koszcie połączenia (20 gr), ma około 40m miesięcznie przez ten rok. Dochodzą do tego jakie promocje bonusy - powiedzmy równowartość darmowe numeru.

Podsumowanie warunków umowy

Skoro ja mam 2x więcej minut(po sprzedaniu telefonu), lub tyle samo bez jego sprzedaży to wniosek jest prosty. Jeśli moje wymagania są zaspokojone przez taki abonament, a za razem ja potrzebuję mniej więcej tylu minut to abonament jest lepszy. Moja dziewczyna co jakiś czas musi zmienić telefon, jego zakup na allegro to jednak wydatek, niech to będzie choćby 300 zł co 3 lata, czyli koszt połączenia u niej wzrasta do 40 gr za minutę(ja mam o połowę mniejszy). Dlaczego zatem nie przechodzi na abonament? Bo od 3 lat ma na koncie ponad 200 zł - tyle dzwoni :]

Zonk na koniec

Ten niejasny zapis w umowie nadal widnieje na mojej nowej umowie, z tego co wiem niejasny zapis w umowie znajdzie się u każdego operatora - zawsze to dobry powód aby się postarać o 30% rabatu...

4 komentarze:

  1. Jeśli dzwonią, to nie należy z nimi rozmawiać. Jeśli poczujemy potrzebę zmiany, to wtedy należy samemu działać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie preferuje usługi przedpłacone.

    Jaki wyjdzie rzeczywisty koszt, to się dopiero okaże na koniec umowy. Jedno jest pewne – będzie to co najmniej 24x21zł. A najprawdopodobniej kwota będzie wyższa – osobiście nigdy nie udało mi się, regularnie, co miesiąc zamykać w abonamencie. Raz się wykorzystało 5%, a czasem trzeba było dopłacić np. 100 zł.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też miałem niemiłe sytuacje z Orange, nie polecam

    OdpowiedzUsuń