Pora na pierwsze przemyślenia związane z moim IKE
Coś kupiłem, coś sprzedałem, coś mam, zysk zyskiem, a zabawa daje doświadczenie
Od około 4m mam konto maklerskie w ramach IKE, o którym już kilka razy pisałem. Przelałem na nie w sumie nieco ponad 3 tys zł. Tak by było za co kupować, a za razem aby w razie czego nie odczuć straty. Szaleństw nie ma, ale nie mam też nad czym płakać. Nieco więcej szczegółów poniżej
Co się już udało - CityInter
Zakupy rozłożyłem na raty, miało być ich w sumie 3, mniej więcej równe. Niezbyt się to udało, niestety po ustawieniu ceny nie mogłem śledzić kursu i tak oto zamiast trzech równych zakupów wyszło co wyszło. Celem było uśrednianie, mniej istotne w dół czy górę(nie wszyscy popierają uśrednianie podczas spadków - tutaj jednak liczyłem na odbicie). Spóźniłem się też ze sprzedażą, zaś wrócić nie miałem z czym(wszystko poszło do JSW). Jednak około 10% zainkasowałem.
Nie jest powiedziane, że to już koniec zabawy, ale wątpię bym zdążył przenieść środki z JSW tutaj przed premierą S:GW2 - choć kto wie :)Zabawa z węglem - w końcu bałwan musi mieć z czegoś guziki oraz oczka :)
Dwa zakupy po dość podobnej cenie, nieco oddalone od siebie w czasie. Teraz patrząc na wykres wiadomo - mogłem to zrobić lepiej, ale i tak nie narzekam, praktycznie cały czas jestem +-2% od ceny zakupu. W ostatnim tygodniu mogłem zainkasować 5% i wrócić do City. Cóż nie mam zamiaru, liczę na 10% w przeciągu najbliższych 2-3 tygodni. Oczywiście jest cała masa negatywnych informacji, sądzę jednak, że nawet pomimo nich 94-95 zł nie jest przesadą - u mnie śnieg za oknem leży cały czas...
Pierwsze przemyślenia
- Rozdzielić środki na, tak by móc wejść w dany papier min 2 razy, przy czym kolejne zakupy powinny być co najmniej za takie same środki.
- Nie liczyć na zbyt wiele, inkasować wszystko co jest realnym zyskiem.
- W przypadku spółek gdzie był szybki wzrost, liczyć się z jeszcze szybszym spadkiem(tym szybciej się zbierać!)
- Obserwować CDRED, po zabawie z JSW i City to tam mam zamiar zawitać.
IKE rzeczywiście daje bardzo duże możliwości efektywnego oszczędzania na przyszłą emeryturę. Także z tego rozwiązania korzystam. Bardzo też dobrze, że limit na rok 2013 został podniesiony, przez co na pewno wiele osób skorzysta z tej możliwości, która zdecydowanie przełoży się na wysokość świadczenia z IKE w momencie przejścia na emeryturę.
OdpowiedzUsuńWięc mówicie, że warto skorzystać z IKE?
OdpowiedzUsuńJeśli myśli się o emeryturze, liczy się na nią, a ma się choćby kilka złotych co miesiąc do odłożenia to na pewno warto. Nie musi to być konto maklerskie, ani też fundusze. Niestety choć w IKE lokatach coś się rusza, to nadal oprocentowanie tam jest niskie :/
OdpowiedzUsuńNic nie jest w stanie zapewnić nam spokojnej starości wolnej od wypadków, czy choroby, ale skoro można samemu już teraz zadbać o stabilną przyszłość finansową na emeryturze to grzechem byłoby nie skorzystać. Regularne oszczędzanie w ramach IKE to jedna z dróg do spokojniejszej starości.
OdpowiedzUsuńI co istotne, w przeciwieństwie do ZUS te oszczędności ewentualnie ktoś po nas odziedziczy. Nie wiem jak wy, ale ja sobie nie wyobrażam udanego życia, poświęconego myśleniu tylko o sobie...
OdpowiedzUsuńInteresujący artykuł. Pozdrawiamy.:)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis, dzięki wielkie :)
OdpowiedzUsuń