Jakie wnioski wyciągam z regularnego notowania swoich wydatków
Nutka historii
Ile to się nie słyszy o tym, że 80% gotówki jest w rękach 20% obywateli itp. itd. Tak po prawdzie większość z nas pracuje, zarabia i tyle(cześć z nas nawet coś odkłada). Dla takich osób codzienne wydatki to jedne z większych obciążeń portfela, jeśli nie największe. Pewnie między innymi z tego powodu na wielu forach ciągle pojawiają się wpisy o tym jak kontrolować wydatki, porady jak ograniczać koszty. Sam również napisałem na ten temat kilka wpisów, nadal są one odwiedzane, czasem nawet komentowane. Temat wiecznie żywy, choć niewiele się w nim zmienia. Ja sam osobiście prowadzę dość skrupulatne notatki wydatków już blisko 3 lata, mam za sobą dwa pełne lata z bardzo dokładnymi danymi. Wiecie co wam powiem? Najważniejsza rzecz jaką trzeba robić by tutaj coś oszczędzić, to notować wydatki. Czy to będzie miesiąc, kwartał czy rok - dopiero z takimi informacjami można coś zacząć działać. Jeśli nie wiesz czemu, to pisanie o tym nie ma sensu, zacznij notować i rzuć okiem na trzy ostatnie pełne miesiące pierwszego dnia nowego miesiąca, informacja to podstawa :)